Po ponad czterech dniach udało się naprawić linie energetyczne uszkodzone podczas nawałnicy jaka przez nasz region.
To oznacza, że wszyscy odbiorcy, których dotknęła awaria, powinni mieć już prąd.
Do nagłego załamania pogody doszło w nocy z wtorku na środę. W sumie strażacy interweniowali blisko dwa tysiące razy. Jedna osoba zginęła – 42-letni kierowca, którego samochód został przygnieciony drzewem w miejscowości Studzionka. W Drogomyślu w powiecie cieszyńskim konieczna była natomiast ewakuacja 37 uczestników obozu mieszkających w namiotach i domkach letniskowych. Większość zgłoszeń na numer alarmowy dotyczyła połamanych drzew, powyrywanych konarów i uszkodzonych dachów. W wyniku burzy około dwóch tysięcy osób pozbawionych zostało prądu. Problemy przez kilka dni były także na kolei.
Autor: Monika Krasińska