Turyści z Polski, którzy z powodu awarii samolotu nie mogli opuścić Teneryfy, już są w Katowicach.
O 8.00 wylądował samolot z prawie 200 osobami na pokładzie. Lot, od czwartku był dwa razy odkładany ponieważ samolot miał usterkę. Samolot dopiero za trzecim razem naprawiono skutecznie.
— Część turystów nie chciała wsiąść do samolotu w obawie o jego stan techniczny — mówi Agnieszka Chmielewska, jedna z uczestniczek pechowych wakacji.
Pomogła dopiero interwencja kapitana przyznaje jeden z turystów Michał Zielkowski.
Dwie rodziny nie zdecydowały się na powrót do domu feralnym samolotem.
Autor: Edyta Poźniak