W kopalni "Wujek" od rana przeprowadzane są masówki informacyjne. Związkowcy informują górników o groźbie likwidacji kopalni.
Ich zdaniem ma do tego dojść poprzez najpierw przekazanie ruchu "Śląsk" do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a później zrobienie tego samego z ruchem "Wujek". Jak twierdzi Szczepan Kasiński z Sierpnia 80, ich podejrzenia co do zamiarów Holdingu względem kopalni "Wujek" potwierdza planowana na jutro przez zarząd akcja ankietowa.
Jak wyjaśnia rzecznik spółki Wojciech Jaros, ankiety mają związek z przekazaniem do SRK szybu Poniatowski. Co za tym idzie, mogą przenieść się również chętni do tego górnicy. Nie tylko z "Wujka", ale i całej spółki. A takich chętnych podobno nie brakuje. Ankiety to jednak nie jedyny argument związkowców. Ich zdaniem KHW prowadzi destrukcyjną politykę dotyczącą kierunków sprzedaży, jak i wstrzymywania sprzedaży węgla. To zdaniem związkowców prowadzi do ograniczenia wydobycia na "Wujku", co potem będzie usprawiedliwieniem likwidacji kopalni jako nieefektywnej. Kasiński podkreśla, że działania zarządu są podobne do tych, jakie stosowano w przypadku zamkniętej już kopalni z Sosnowca.
Jak podkreśla rzecznik spółki Wojciech Jaros, nie zostało jeszcze określone jaka przyszłość czeka poszczególne kopalnie, gdyż ta decyzja należy przede wszystkim do właściciela KHW czyli Ministerstwa Energii. Jak na razie wiadomo jedynie, że plan naprawczy Ministerstwa Energii dla Katowickiego Holdingu Węglowego zakłada zaangażowanie spółek Enea, Węglokoks Kraj i kopalni Bogdanka, która jednak pozostanie samodzielna.
Autor: Monika Krasińska