Bez porozumienia zakończyły się rozmowy z wiceministrem energii Grzegorzem Tobiszowskim w Rudzie Śląskiej.
Jak mówi Robert Misiek, pełniący obowiązki przewodniczącego Związku Zawodowego Górników w Polsce, górnicy obawiają się o przyszłość kopalni.
Należąca wcześniej do Kompanii Węglowej kopalnia w maju zeszłego roku została przekazana do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, gdzie miała oczekiwać, zgodnie z porozumieniem ze stycznia zeszłego roku, na inwestora i przedstawienie planu naprawczego. Tych nie ma do dziś. Górnicy obawiają się potencjalnej likwidacji ich zakładu. Związkowcy wstępnie zapowiedzieli na poniedziałek pikietę w Brzeszczach pod biurem poselskim Beaty Szydło.
Autor: Joanna Opas