— Zbyt często w polskim systemie oświaty dokonujemy zmian — uważa poranny gość Radia Katowice, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, Sławomir Broniarz.
Jego daniem zdaniem wystarczyło poprawić to, co nie działało w obecnym systemie edukacji.
Broniarz dodał, że jego zdaniem przeprowadzone konsultacje miały jedynie potwierdzić słuszność wprowadzanych zmian.
Wczoraj minister edukacji Anna Zalewska przedstawiła plan zmian w szkolnictwie. Według propozycji resortu, ma powstać ośmioletnia szkoła powszechna, zaczynająca się od czteroletniego nauczania początkowego. Po ośmiu latach czteroletnie liceum, pięcioletnie technikum lub pięcioletnia szkoła branżowa, z możliwością zrobienia matury.
— Szkołom grozi likwidacja. Wprowadzenie reformy edukacji niesie ze sobą wiele problemów. Rozwiązanie gimnazjów i zastąpienie ich przez 8 letnie podstawówki i 4 letnie licea to kłopot szczególnie dla zespołów szkół, w których ofercie znajduje się kształcenie w zakresie zarówno gimnazjalnym jak i licealnym. Przyszłość takich placówek stoi pod dużym znakiem zapytania. Dostosowanie się do wymogów reformy to spore wyzwanie. — komentuje Andrzej Kita, dyrektor Zespołu Katolickich Szkół Ogólnokształcących Nr 1 w Katowicach.
— Wprowadzane zmiany niosą ze sobą spore możliwości lecz i niemałe zagrożenia — dodaje Kita
Nowy system edukacji, zacznie być wprowadzany od roku szkolnego 2017/2018 a przejściowy okres wprowadzania zmian trwać będzie do 2020 r.
Autorzy: Monika Krasińska, Jerzy Zawartka, Kamil Jasek