Krwawnik, rdest, mniszek lekarski czy bluszczyk kurdybanek.
To rośliny, często nazywane chwastami, z którymi ogrodnicy mają nie lada problem by się ich pozbyć. Tymczasem coraz więcej osób rozpoznaje w nich zioła i przyprawy. W Willi Caro w Gliwicach odbył się dzisiaj spacer botaniczny po okolicznym parku i trawnikach. Sara Duda, etnolog i miłośniczka dzikich roślin opowiadała, jak można wykorzystać w kuchni np. bluszczyk kurdybanek.
Takie spacery odbywają się w Gliwicach już nie pierwszy raz, a chętnych do próbowania dzikiej roślinności jest coraz więcej.
Oczywiście dzikich roślin nie polecamy zbierać tuż przy drodze, czy w centrum miasta. Najlepiej w tym celu znaleźć łąkę. A kolejny spacer botaniczny w Willi Caro w Gliwicach odbędzie się za dwa tygodnie.
Autor: Iwona Kwaśny