Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą cieszyńskiej komendy zakończyli śledztwo w sprawie korupcji związanej z wydawaniem orzeczeń lekarskich.
Instruktor nauki jazdy oraz współpracujący z nim lekarz przez 10 lat poświadczali nieprawdę w dokumentach dotyczących badań lekarskich przyszłych kierowców. Mężczyźni usłyszeli łącznie ponad 90 zarzutów, a prokurator skierował już w tej sprawie akt oskarżenia. Trwające rok śledztwo ujawniło, że lekarz z Wisły oraz właściciel jednego z ośrodków szkolenia kierowców w Cieszynie dopuszczali przyszłych kierowców do egzaminów bez obowiązkowych badań lekarskich, poświadczających brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami. Przez 10 lat za każde takie „badanie” lekarz przyjmował od instruktora 70-80 złotych. Policjanci przedstawili łącznie 92 zarzuty dotyczące korupcji, przekupstwa, poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, posługiwania się sfałszowanymi dokumentami i podżegania do przestępstwa. Obaj podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia.
Decyzją prokuratora instruktor ma zakaz prowadzenia działalności w postaci kursów nauki prawa jazdy, natomiast lekarz został zobowiązany do powstrzymania się od wystawiania orzeczeń lekarskich, dotyczących zdolności do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Lekarzowi grozi do 8 lat więzienia, a byłemu już instruktorowi nauki jazdy do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: Andrzej Ochodek