W trzynastu z czternastu kopalń Kompanii Węglowej trwa podziemny protest.
Akcje protestacyjne prowadzone są także na powierzchni zarówno na terenie kopalń, jak i przed zakładami. Protesty mogą niebawem jednak się rozszerzyć i to nie tylko o kopalnie Kompanii Węglowej. Dziś we wszystkich kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego odbywają się masówki. W ich trakcie związkowcy informują górników o planach restrukturyzacji jakie ich zdaniem zamierza wprowadzić zarząd spółki. Chodzi między innymi o pomysł uśpienia części kopalni Murcki-Staszic Ruchu Boże Dary.
Górnicy takim pomysłem są oburzeni.
Jak powiedział Szczepan Kasiński z Sierpnia 80, i tu planowana jest likwidacja kopalń.
Jak dodał zarząd, nie ma nawet zamiaru konsultować programu ze związkami zawodowymi.
Rzecznik spółki powiedział, że na razie nie ma gotowego planu naprawczego a jedynie rozważane są różne warianty.
Tymaczasem bytomscy radni podczas nadzwyczajnej sesji przyjęli specjalną uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec rządowych planów likwidacji kopalni „Bobrek-Centrum”. W obradach wzięli udział parlamentarzyści, pracownicy kopalni i mieszkańcy Bytomia.
Samorządowcy ze Śląska nie ustają w walce o kopalnie. Dziś prezydenci Gliwic, Bytomia, Rudy Śląskiej i Zabrza spotkali się z marszałkiem województwa śląskiego.
— Chcą apelować o możliwość konsultacji problemów branży górniczej — mówi prezydent Bytomia Damian Bartyla.
Włodarze tych miast nie mają wątpliwości, że sytuacja całej branży górniczej jest zła, że konieczne są działania naprawcze. Jednak sposób, w jaki rząd zamierza je wdrażać jest dla strony samorządowej nie do przyjęcia.
Autorzy: Monika Krasińska, Łukasz Kałuża