Pierwsze zatrzymania po masowym zatruciu dopalaczami na Śląsku.
Jak informuje Jacek Pytel z katowickiej policji, na ulicy Opolskiej w mieszkaniu zatrzymano dwie osoby.
W sumie od trzech dni do szpitali na Śląsku trafiło ponad 86 osób. Kilka z nich jest w stanie ciężkim.
Specjaliści ostrzegają, substancje, którymi zatruło się kilkadziesiąt osób m.in. na Śląsku, to nie dopalacze a bardzo mocne syntetyczne narkotyki. Tzw. mocarz działa 800 razy mocniej niż marihuana.
— Trzy osób po zażyciu są w stanie ciężkim — mówił w Sosnowcu Minister Zdrowia Marian Zembala.
Szef wojewódzkiego pogotowia ratunkowego w Katowicach Artur Borowicz mówił, że sytuacja wciąż jest kontrolowana.
Trzy osoby zatrzymano w Bytomiu, dwie w Katowicach.
Autorzy: Łukasz Kałuża, Monika Krasińska