Nawet 35 stopni Celsjusza pokażą dziś termometry na Śląsku – ostrzega Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie.
Fala upałów trwa nadal. To skutkuje także intensywnymi burzami z krótkotrwałymi opadami deszczu. Tak było wczoraj w powiecie lublinieckim, gdzie uszkodzony został dach stodoły w gminie Koszęcin, trzy budynki zostały zalane, a straż pożarna usuwała z dróg powalone drzewa. W kilku przypadkach były przerwy w dostawie prądu, awaryjnie zasilano sprzęt medyczny używany w domach.
Z kolei wskutek burz w Orzeszu złamał się słup telekomunikacyjny, zerwane zostało poszycie dachu z dwóch budynków, oprócz tego strażacy usuwali złamane drzewa z jezdni, a ul. Powstańców została zalana.
Natomiast susza dała się we znaki w Sosnowcu, gdzie w przybrzeżnych zaroślach w rzece Przemszy znaleziono śnięte ryby. Jak ustaliły służby, powodem był niski poziom wody w rzece oraz brak wystarczającej ilości tlenu. Jednocześnie w lasach województwa śląskiego występuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Upały mają przestać dokuczać dopiero w drugiej połowie przyszłego tygodnia.
Autor: Joanna Opas