W Lelowie na obrzeżach Jury Krakowsko-Częstochowskiej, około 400 chasydów z całego świata, głównie z Izraela, ale także ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Francji i Niemiec, uczestniczy w jorcajcie, czyli obchodach 203 rocznicy śmierci cadyka Dawida Bidermana.
Był on jednym z największych cadyków i twórców chasydyzmu. Wczoraj po zachodzie słońca chasydzi rozpoczęli modlitwy przy grobie cadyka. Starają się za pośrednictwem duszy zmarłego cadyka wyjednać łaski u Boga. Swoje prośby piszą na karteczkach, składanych na sarkofagu i przykrywanych kamieniami. Modlitwy i studiowanie Tory oraz innych świętych ksiąg potrwają do zachodu słońca, gdy zakończy się szabat. Wieczorem zgodnie z tradycją chasydzką rozpocznie się zabawa, która przeciągnie się do późnej nocy.
Autor: Andrzej Kotulecki/IAR/LK