Stan uratowanego w zeszłym tygodniu na Pilsku biegacza polepsza się.
Mężczyzna ma wkrótce wyjść z bielskiego szpitala, potem trafi na rehabilitację. Sportowca uratowali beskidzcy ratownicy GOPR. Mężczyzna spotkał się z tymi, którzy jako pierwsi udzielili mu pomocy. Biegacz w stanie hipotermii trafił do bielskiej kliniki.
Ratownicy zostali zaalarmowani przez żonę biegacza, który o umówionej godzinie nie powrócił do schroniska. Dyżurni natychmiast udali się skuterem w kierunku szczytu. Przy panujących warunkach i praktycznie zerowej widoczności natrafili na poszkodowanego w głębokiej hipotermii. Zanim trafił do szpitala dwukrotnie doszło do zatrzymania krążenia. Jego stan był bardzo poważny.
Autor: Łukasz Kałuża/lk