Prezes JSW, Jarosław Zagórowski rezygnuje. Skierował do Rady Nadzorczej pismo w sprawie rezygnacji z funkcji prezesa JSW z prośbą o rozpatrzenie jej na posiedzeniu w dniu 17 lutego.
Jak czytamy w komunikacie spółki, bezpośrednią przyczyną złożenia rezygnacji jest rozpętana przez liderów związkowych fala bezprzykładnej nienawiści i agresji wobec prezesa. Nienawiść ta była budowana od wielu miesięcy i podsycana przez cały okres kilkunastodniowego strajku. Już W piątek na konferencji prasowej mówił o powodach takiej deycji.
"Strajk został zakończony, górnicy wrócili do pracy, a podpisane porozumienie przyniesie spółce znaczne oszczędności. Niedosyt budzi jedynie brak jasnego zdefiniowania zasad pracy kopalń w soboty. Najważniejsze jest jednak przywrócenie stabilizacji sytuacji spółki, a pracę kopalni w cyklu 6-dniowym wymusi w najbliższym czasie ekonomia", podkreśla w komunikacie prezes Jarosław Zagórowski.
Zdaniem posła PO, Jacka Brzezinki, w całym proteście związkowcom chodziło o głowę prezesa.
Poseł PIS, Grzegorz Matusiak mówi, że Jarosław Zagórowski jest człowiekiem niewiarygodnym.
Poseł Jerzy Borkowski z twojego Ruchu podkreśla, że odejście prezesa Zagórowskiego nie przyniesie spokoju branży.
Autor: Łukasz Kałuża, Jacek Filus