Rosyjskie ataki rakietowe w Ukrainie powodują braki prądu, ogrzewania i wody, możemy się więc spodziewać kolejnej zimowej fali uchodźców z tego kraju. We wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, który zakłada, że uchodźcy przebywający w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania będą pokrywać część kosztów, związaną z zakwaterowaniem i wyżywieniem. Z wojewodą śląskim Jarosławem Wieczorkiem rozmawia Piotr Pagieła.
— Radio Katowice SA (@radiokatowice) November 30, 2022
[Piotr Pagieła] Gościem Radia Katowice jest wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Dzień dobry panie wojewodo.
Dzień dobry panie redaktorze. Dzień dobry państwu.
Bohdan Łazuka śpiewał: „A czy szampana, czy Nerwosan pić będziemy - okaże się”. Ma
pan przygotowany na dzisiejszy wieczór szampana czy Nerwosan?
Nie, nie mam niczego przygotowanego, ale rzeczywiście z niecierpliwością oczekuję tego spotkania i życzę naszej reprezentacji jak najlepiej. Dzisiaj chyba cała Polska stanie o 20:00 żeby kibicować naszym.
Serce panu mówi?
Serce mi mówi, że zremisujemy to spotkanie dzisiaj, co będzie bardzo dobrym wynikiem dla nas bo awansujemy do 1/8 finału.
A rozum?
Rozum też. Argentyna jest bardzo dobrą drużyną, ale pokazała tutaj na mistrzostwach, że może również przegrać.
Czyli nie będziemy śpiewać „Nic się nie stało”, a „Don’t cry for me Argentyna” na pewno?
Myślę, że nie.
Panie wojewodo jesteśmy gotowi na dzisiejszy mecz o 20:00 a czy województwo śląskie jest gotowe na zimową falę uchodźców z Ukrainy bo takiej możemy się spodziewać. Rosjanie cały czas atakują elementy infrastruktury krytycznej. Nie ma prądu. Nie ma wody. Nie ma ogrzewania. To na pewno spowoduje, że Ukraińcy ruszą do Polski, a Katowice to jedno z miast, które jest wybierane najczęściej.
Niestety, ten barbarzyński atak Rosji cały czas trwa. Ryzyka i niebezpieczeństwa są. My jesteśmy przygotowani w zasadzie od samego początku. Z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji mamy przygotowane miejsca na wypadek gdyby kolejna fala uchodźców z Ukrainy mogła pojawić się w Polsce. Na razie tego ruchu nie dostrzegamy. Rzeczywiście, Ukraińcy sobie tam znakomicie radzą jeżeli chodzi o tę część militarną, ale również czuć ogromnego ducha w narodzie, że chcą pozostać i chcą pomagać swoim rodzinom. Akceptują to co się tam dzieje po to żeby wspierać swoich żołnierzy. Jeżeli byłaby fala jesteśmy przygotowani do tego żeby przyjąć kolejne osoby. To jest nasz obowiązek i nasza powinność. Nasze bezpieczeństwo również.
Pomagamy od końca lutego. Wczoraj rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Ten projekt zakłada, że uchodźcy przebywający w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania będą pokrywać część kosztów. To panie wojewodo jest jakby zbieżne z sondażem przeprowadzonym przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej” bo większość Polaków, blisko 58%, pochwala taki krok.
Tak. Dlatego, że my mówimy o dofinansowaniu w momencie kiedy miną co najmniej cztery miesiące pobytu tej osoby w takim ośrodku. To jest ten taki czas gdzie następuje integracja, następuje możliwość jakiegoś usamodzielnienia się, poszukania również miejsca pracy, tak żeby po czterech miesiącach można było pójść albo wynająć mieszkanie, albo znaleźć inne lokum, albo właśnie partycypować w tych kosztach. Wydaje się, że jest to sprawiedliwe dla wszystkich, i dla samych Ukraińców, jak i dla naszego społeczeństwa, w tym zakresie współfinansowania tego wsparcia i tej pomocy. Dopiero po tych 120 dniach ta 50% partycypacja może mieć miejsce, a po kolejnych 60 dniach może to być 75% partycypacji. To jest taki moment, gdzie my ogromne środki wydajemy na to żeby Ukrainie pomóc tutaj, ale mija taki moment, gdzie w każdym kraju oczekujemy, że będzie jakieś usamodzielnienie. Oczywiście wyklucza to osoby w największej potrzebie, bo w tych wyjątkach, tych najbardziej potrzebujących: wielodzietnych, osób niepełnosprawnych, osób starszych, ta możliwość pełnego finansowania dalej zostaje utrzymana.
Ta ustawa ma wejść w życie, oczywiście po uchwaleniu przez parlament, dopiero 1 marca.
Tak. Tu chodzi też o to żeby dać czas osobom, które w tej chwili w tych zbiorowych punktach zakwaterowania mieszkają. Żeby to nie było z dnia na dzień. Żeby mieli szansę się przygotować. Dla wielu to już jest pobyt 7-8 miesięczny w tych ośrodkach, czyli czas żeby wejść w życie zintegrowane z Polakami, z systemem gospodarczym w Polsce. Myślę, że już jest na tyle długi, że można zaproponować taką współodpowiedzialność.
Po tych kilku miesiącach, z pana doświadczenia jako włodarza województwa, jest praca i są perspektywy dla tych ludzi?
Oczywiście. Ci ludzie też bardzo chętnie ją podejmują. Głównie są to oczywiście kobiety. Prawie 40 tys. kobiet, od tego czasu kiedy tutaj na Śląsk przyjechało, znalazło zatrudnienie. To jest wręcz bardzo dobry wynik, imponujący. Często te kobiety nie pracowały w ogóle na Ukrainie a w Polsce jednak podejmują się tej aktywności zawodowej po to żeby dać wsparcie swoim najbliższym. Wspiera to także naszą gospodarkę.
Panie wojewodo o węglu porozmawiajmy teraz. Wczoraj przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej zapewniali, że samorządy które podpisały umowy i zamówiły węgiel w Grupie otrzymają surowiec najpóźniej do świąt Bożego Narodzenia. Mrozy, a w zasadzie na razie przymrozki, choć synoptycy zapowiadają nadejście chłodnego, mroźnego wyżu, już mamy. Trochę późno.
To nie tak, bo te dostawy cały czas na bieżąco trwają. Mamy Polską Grupę Górniczą, mamy Węglokoks Kraj, mamy Węglokoks S.A., mamy Tauron Wydobycie. Te główne podmioty, które na rzecz samorządów, na rzecz obywateli, realizują tę ustawę. Ponad 150 samorządów zdecydowało się do tego przystąpić i już około 20 samorządów ten węgiel ma na swoich składach i sprzedaje węgiel obywatelom.
Chociażby w Bytomiu.
Tak i każdego dnia tych gmin bardzo szybko przybywa. A to, o czym pewnie mówił pan prezes, dotyczy realizacji całej umowy, bo ta realizacja jest oczywiście w transzach. Jest proces produkcyjny gdzie ten węgiel nie leży na hałdach, tylko po wyprodukowaniu danej partii trafia bezpośrednio do odbiorcy. Myślę, że realizacja umów będzie właśnie w tym okresie przedświątecznym mogła być ukończona. Wydaje się, że dzisiaj Polacy są w miarę dobrze zaopatrzeni a ustawa, która zostanie też rozporządzeniem odrobinę zmieniona, że elastyczność zakupów w tym roku i w przyszłym roku będzie znacznie większa.
Panie wojewodo to również spowodowało, że ceny węgla spadły o 13%. W listopadzie średnia cena węgla to 2617 zł brutto. Tak wynika z danych PGG. Ta cena będzie jeszcze spadać pana zdaniem?
Na ten moment widzimy, że był duży spadek na giełdach międzynarodowych, głównie na giełdzie amsterdamskiej i na giełdzie w RPA. Nawet dochodziły spadki do poziomu 160-170 dolarów za tonę. Teraz mamy znowu, niestety, trochę odbicia i jest ponad 200, ale ceny z 370 dolarów, jak to miało miejsce w okresie lata, spadły dość znacząco. Stąd liczymy się z tym, że ta stabilizacja cen jest i być może ten surowiec w najbliższej perspektywie będzie taniał. Zresztą tak samo jest z gazem, tak samo jest z ropą naftową. To się ustabilizowało na pewnym poziomie. Niższym niż po wybuchu wojny, ale jeszcze wyższym niż przedtem, przed tą agresją.
Ostatnie dwie minuty naszej rozmowy, to o takiej naszej, śląskiej polityce chciałem porozmawiać. Czy w zeszły poniedziałek był pan bardzo zaskoczony tym co stało się w Sejmiku?
Generalnie, bardzo chyba nie. Jestem rozczarowany i jestem zażenowany postawą tej czwórki osób w Sejmiku Województwa Śląskiego. Tak się po czterech latach współpracy i ciężkiej pracy na rzecz naszego regionu, naszego województwa po prostu nie postępuje. Jeżeli miesiąc, półtora, dwa miesiące temu, mówi się jeszcze peany na temat funkcjonowania rządu, wspierania małych ojczyzn przez rząd, przez Prawo i Sprawiedliwość a dzisiaj słyszy się odwrotne tezy, to naprawdę się zastanawiam co było tym podstawowym imperatywem do tego typu ruchu, bo raczej nie rozwój regionu a wydaje mi się, że jakieś osobiste elementy o tym zadecydowały.
Wczoraj pan marszałek Chełstowski mówił w tym studiu tak: „Polityka na tym pułapie to jest twarda polityka. Nie udawajmy, że to są jakieś tam misie panda, które się przytulają i mówią sobie słodkie słówka do uszu”.
Panie redaktorze, no nie wejdę w tą semantykę słowa pana marszałka.
To inaczej zapytam.
Myślę, że polityka jest nie tyle dla chłopców, co dla mężczyzn, a mężczyzn poznaje się również po pewnej wierności ideałom, wierności współpracy ze środowiskiem z którym realizowało się Program dla Śląska, realizowało się programy regionalne i tu będziemy absolutnie konsekwentni. My dalej będziemy realizować Program dla Śląska, wiele inicjatyw i projektów dla naszych mieszkańców będzie robionych. 40 miliardów w początkowej fazie Programu dla Śląska, teraz jest ponad 60, a ponad 70 miliardów jest już zaangażowanych. Do tego dziesiątki miliardów w ramach innych przedsięwzięć ministerialnych, które w formie dotacji, czy w formie bezpośredniej realizacji, na Śląsku mają miejsce. Nasz formacja, Prawo i Sprawiedliwość, konsekwentnie będzie pracować na rzecz rozwoju naszego regionu. Nie patrząc się na taką tutaj partykularną politykę.
I tu musimy postawić kropkę. Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek był gościem Radia Katowice. Dziękuję bardzo panie wojewodo.
Bardzo serdecznie dziękuję.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
