Radio Katowice
Radio Katowice / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Rozmowa dnia z prezydentem Jarosławem Klimaszewskim
09.02.2023
07:40:00

fot. Jarosław Krajewski/Radio Katowice

Naszym gościem w porannej audycji jest Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej.


Dzień dobry. Gościem poranka w Radiu Katowice jest Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej. Witam pana.

Witam pana redaktora, witam wszystkich słuchaczy.

Panie prezydencie, to zacznijmy od spraw przyjemnych, filmowych. Do Warszawy pan ostatnio jeździł po nagrodę w związku z filmem właśnie, a jakimż to?

„Miasto w górach - tu warto żyć”, to jest film z zeszłego roku, który w konkursie ogólnoświatowym zdobył trzecie miejsce a w krajowym, jeśli chodzi o promocję turystyczną, pierwsze. Miałem przyjemność odbierać tę nagrodę. Dodam, że to nie chodzi o ten film, którego premiera była w tym roku tylko w zeszłym, bo ten z tego roku też -z tego co wiem- jest bardzo popularny.

Szykujecie się po prostu po następną nagrodę za rok?

Byłoby miło, ale o tym decyduje jury. Najważniejsze jest to, że widać że się podoba Polakom.

Nie miałbym nic przeciwko żeby co roku Bielsko odbierało takie nagrody. Trzymam kciuki za ten następny. To teraz sprawa kolejna. Sieć placówek dziennego wsparcia dzieci i młodzieży „Parasol” do likwidacji w Bielsku-Białej. Dlaczego? Czy one są niepotrzebne? Czy to jakaś forma oszczędności?

To może po kolei. Po prostu nie ma innej formy prawnej żeby przekształcić działalność tych placówek w taką, którą będzie prowadził NGO-s, czyli organizacja pozarządowa -tak jak wiele funkcji miasta jest prowadzonych- więc likwidacja jest tylko na papierze, co mówię z całą odpowiedzialnością. Wszystkie 11 placówek zostaje utrzymanych. Również są na to pieniądze w budżecie przygotowane w tych samych kwotach. Wszyscy pracownicy mają ciągłość pracy i przedłużone umowy na tych samych warunkach, na czas nieokreślony. Jest to taka forma, która powoduje bardziej racjonalne zarządzanie. Mamy już doświadczenie chociażby ze schroniskiem dla osób bezdomnych, które już od ponad roku prowadzi właśnie taka organizacja, też na podobnej zasadzie i pracownicy są zadowoleni. Oczywiście budzi to niepokój wśród tych pracowników, jak każda zmiana, ale osobiście zadbam o to żeby te placówki dobrze funkcjonowały. Zresztą one są niezbędne dla funkcjonowania naszego miasta.

Dlatego o to pytam. Jest ten NGO-s, który będzie to prowadził, już chętny?

Chętnych jest kilka.

Więcej niż jeden?

Tak. To musi być postępowanie, ale jest NGO-s założony o nazwie „Parasol” przez panią dyrektor aktualną i jeżeli spełni te kryteria, które będziemy oczekiwać. Obojętnie, która organizacja zresztą wygra, tam w warunkach są wszyscy pracownicy zawarci jako dobrodziejstwo na pewno inwentarza, bo to wspaniali ludzie, robią bardzo dobrą robotę dla naszych dzieciaków od wielu lat i nie jest możliwe żeby ta funkcja miasta przestała istnieć. To słowo likwidacja, bez tego rozwinięcia, budzi niepotrzebne emocje.

I dlatego o to zapytałem. A dlaczego pan wiceprezydent Przemysław Kamiński nie pracuje?

No bo jest -jako środek zapobiegawczy wyznaczony przez prokuratora- zawieszony w obowiązkach.

Za?

Dotyczy sprawa wyburzenia kamienicy przy ulicy Cyniarskiej i w tej chwili czekamy na to aż zajmie się tym niezawisły sąd, bo zażalenie na te środki zostało złożone i czekamy. Ja mogę  powiedzieć, że pan prezydent Kamiński nigdy nie zawiódł mojego zaufania. Wiele lat pracuje na tym stanowisku i myślę, że nie prokuratura a niezawisły sąd powinien to oceniać.

Czyli nie pan go zawiesił tylko prokuratura? Ma takie uprawnienia? Przecież nie wyniósł tej kamienicy, nie mataczył. Nie rozumiem.

Też się o tym dowiedziałem. Natomiast, powiedzmy sobie, organ niezależny najlepiej jak się na ten temat wypowie. Czekamy ze spokojem na ten werdykt.

Czy to chodzi o tę szpetną kamienicę, którą wyburzyliście ku uciesze większości mieszkańców na Cyniarskiej, która została szybciutko -przynajmniej była taka próba- wpisania jej do rejestru zabytków?

Tak, o tę chodzi. Przede wszystkim chodzi o tę kamienicę gdzie był przez nadzór budowlany wydany nakaz rozbiórki ze względu na zagrożenie. Proszę sobie wyobrazić gdyby tego nakazu nie zrealizować, to dopiero byłby problem. No ale cóż, mamy może rok taki trochę specyficzny, więc trzeba czekać na przebieg wypadków. Ma pełne wsparcie pan prezydent z mojej strony. Tak jak w każdym normalnym kraju domniemanie niewinności jest do momentu orzeczenia sądu i tak będziemy postępować.

Panie prezydencie to ja złożę jakieś doniesienie do prokuratury na pana, mój kolega na następnego zastępcę, zostaniecie zawieszeni, i w tym momencie mamy paraliż władzy lokalnej. Jest taka opcja?

Nie mamy paraliżu. Prawo przewiduje…

nadzór komisaryczny?

Tak. (śmiech)

Rozumiem, w takim razie o ciągłość władzy się nie martwię. Co z Placem Wojska Polskiego, który jest częścią tego elementu architektonicznego, to się opóźni przez tę sprawę? 

No opóźni się. Dlatego za każdym razem, jak mówię o inwestycjach drogowych -bo ona też w sumie taka jest, bo place podlegają MZD (Miejski Zarząd Dróg)- boję się mówić o terminach ostatecznych. Ten, który był przewidywany to był luty, w tej chwili już jest maj. Myślę że ten będzie dotrzymany. To będzie już przesunięcie kolejne, ale tak to jest, jak nie to że wykonawcy schodzą z placów budowy ze względu na sytuację finansową, inflacyjną szczególnie w budownictwie, też aura która w umowie jest wpisana jako powód który musimy zaakceptować do ewentualnego przesunięcia. Przypomnijmy sobie, że nie tak dawno mieliśmy rekordowe opady, najwyższe w tym stuleciu w naszym mieście, co też wpłynęło. Nie mówię już co działo się na ulicach w Bielsku-Białej bo mieszkańcy dosyć obficie i siarczyście mnie informowali o tym, ale jakoś udało się sytuację opanować. Też ma to wpływ na inwestycje, które budujemy.

Mam nadzieję, że śnieg nie wpłynie na dalsze obchody trzystulecia Białej. A o „maluchu” w ogóle będziemy pamiętać, że 50 lat temu zszedł z taśmy?

Już pamiętamy. Mamy wspaniały pachnący -co ciekawe nowością- bo ma przejechane 400 km, pierwszy lakier, nawet ma puszkę tego zapasowego lakieru, no i to jest ten model wyższy ponieważ zapala się z kluczyka a nie z tej dźwigi obok. W moim pokoleniu każdy jeździł „maluchem”.

Mówi pan o tym w BCK-u, wepchnął go pan tam do holu?

Tak.

Była taka uroczystość.

Pan redaktor jest za młody żeby pamiętać że się jeździło „maluchami”.

Oj tam, oj tam. Pamiętam. Miałem.

A zapalał pan?

Już był kluczyk. 

No właśnie, ja jeszcze zapalałem tym kijkiem od tyłu tam od silnika, ale to…

była taka metoda.

W każdym razie trzystulecie Białej to jest oczywiście jubileusz, który już zaczęliśmy obchodzić. Będzie tablica pamiątkowa. Też świeżo wyremontowaliśmy ratusz w Białej właśnie przy rzeczonym Placu Wojska Polskiego. Ten budynek kiedyś to był ratusz w Białej.

Pierwszy.

Tak, pierwszy. Oczywiście bo ten, w którym mam teraz zaszczyt urzędować, to też jest w Białej. Trzeba pamiętać, że od rzeki jest Biała, dla tych którzy nie są z Bielska-Białej. Oczywiście podczas Dni Bielska-Białej na przełomie sierpnia i września będą odpowiednie wydarzenia. No cóż czcimy swoją historię bo buduje naszą tożsamość. Zapraszam wszystkich nie tylko bielszczan.

A przed świętowaniem będzie referendum w sprawie spalarni?

Przed świętowaniem tak. Tutaj w ramach konsensusu w Radzie Miejskiej mogę powiedzieć, że planowany termin -oczywiście tutaj przebieg uchwał itd. musi być dochowany i pewnych wydarzeń prawnych- to będzie tydzień po świętach wielkanocnych, czyli 16 kwietnia jeżeli wszystko się potoczy zgodnie z planem. Jest zaplanowana już na 23 lutego sesja nadzwyczajna tylko w sprawie referendum, chyba że dojdą jakieś bieżące sprawy, ale przede wszystkim po to żeby tak to poukładać, że w związku z publikacją przez wojewodę, te terminy się dograły. Termin który nas obowiązuje to do pięćdziesiątego dnia od ogłoszenia oficjalnego przez wojewodę tej uchwały.

Czyli jak ruszycie z procedurą to już nie ma wtedy odwrotu od tego, te terminy muszą być zachowane?

Nie ma odwrotu przede wszystkim dlatego, że takie było zobowiązanie wobec mieszkańców. My musimy podejmować już decyzje finansowe bo są na to środki. Rząd przygotował na to specjalne programy finansowe ale, tak jak obiecałem, musimy najpierw zapytać mieszkańców zanim podejmiemy wiążące decyzje. Stąd to przyspieszenie de facto sprawy referendum.

To jeszcze na koniec króciutko, panie prezydencie, czy jest taka możliwość kiedy mieszkańcy na przykład powiedzą że są „za” spalarnią ona i tak nie powstanie? Bo na przykład nie będzie pieniędzy albo coś się tam zmieni?

Przede wszystkim jeżeli referendum będzie ważne i mieszkańcy określą się „za”, co ja proponuję oczywiście, ale jeżeli opowiedzą się za „nie” to nie będziemy tego robić. Tutaj życzenie mieszkańców jest dla mnie rozkazem. Myślę, że dla radnych też. Po to robimy to referendum.

Będziemy czekać na 23 lutego i na tę sesję i wtedy wszystko będzie po kolei wiadomo. Temat bulwersujący, więc na pewno jeszcze będzie wracał.

Nie zgadzam się, że bulwersujący. Normalna samorządowa robota.

Przynajmniej dla przeciwników.

Dla przeciwników zawsze.

Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej. Dziękuję panu pięknie.

Bardzo dziękuję. Życzę wszystkim miłego dnia.



Radio Katowice / Audycje / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
 
 
 07:40
 

Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.

Zobacz także Gość Radia Katowice – rozmowa dnia

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA