W połowie października Śląski Urząd Wojewódzki informował, że straty po wrześniowej powodzi oszacowano w regionie na 355 milionów złotych.
Protokoły w ciągu niespełna miesiąca złożyło 18 gmin. Trwają przygotowania do obchodów święta 11 listopada.
Wojewoda śląski Marek Wójcik mówił w Radiu Katowice, że zatrzymanie wicemarszałka województwa śląskiego Bartłomieja S. było dla niego zaskoczeniem.
Jak dodał pokazuje to, że prokuratura i służby działają inaczej niż w czasie rządów jego poprzedników.
— Sprawa Bartłomieja S. jest dla nas wszystkich zaskoczeniem, dla opinii publicznej, dla mnie, dla pana marszałka. Natomiast tę sprawę najlepiej komentuje prokuratura dlatego, że to prokuratura i służby mają dostęp do informacji, w oparciu o które podejmują decyzje. Pozostaje mi czekać na komunikaty ze strony prokuratury. Ten proces kontroli służb nad działalnością władz publicznych wygląda jednak inaczej niż w poprzednich latach. — powiedział wojewoda.
Zatrzymany z ubiegłym tygodniu wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej S. z Platformy Obywatelskiej usłyszał zarzuty korupcyjne i został aresztowany na 3 miesiące. Za tydzień na nadzwyczajnej sesji zbierze się Sejmik Śląski, który zdecyduje, kto zostanie jego następcą we władzach województwa.
Samorządy województwa śląskiego kończą szacowanie strat po wrześniowej powodzi.
Jak mówił w Radiu Katowice Wojewoda Śląski Marek Wójcik do urzędu wojewódzkiego trafiły protokoły z kilkudziesięciu miejscowości.
— Mamy protokoły z 48 miejscowości i ta suma, na którą te protokoły opiewają to jest jakieś 540 milionów złotych. To jest bardzo dużo zdarzeń. (...) Z tych protokołów, które już mamy, może mówić o ponad 1100 różnego rodzaju zdarzeniach czyli tak naprawdę zniszczeniach, które powstały gdzieś w infrastrukturze komunalnej. — powiedział wojewoda.
Marek Wójcik dodał, że pieniądze na odbudowę pochodzić będą między innymi z Unii Europejskiej.
— Ta odbudowa będzie finansowana z dwóch źródeł. Jednym będą środki nasze polskie, natomiast drugim będzie Fundusz Solidarności. Do tego funduszu musimy najpierw zebrać informacje na temat tego, jakie szkody ponieśliśmy, określić o ile chcemy wystąpić i wtedy kierujemy wniosek. Dlatego tak ważne jest szacowanie szkód czyli to co w tym momencie robimy wspólnie z samorządowcami. — powiedział wojewoda.
Największe straty odnotowano na południu województwa śląskiego.
11 listopada będzie można zwiedzać gmach sejmu Śląskiego.
Okazją będą obchody Narodowego Święta Odzyskania Niepodległości. Jak mówił w Radiu Katowice gospodarz tego miejsca wojewoda śląski Marek Wójcik zapisy właśnie się rozpoczynają.
— Zapisy ruszają dzisiaj na stronie śląskiego urzędu wojewódzkiego. Tam zostanie uruchomiony specjalny formularz, gdzie podając swoje dane możemy zarezerwować sobie miejsce w odpowiedniej grupie. Każda grupa to około 40 osób, więc kto pierwszy ten lepszy. — powiedział wojewoda.
Zwiedzanie będzie możliwe 11 listopada od godziny 14:00 do 20:00. Wcześniej o 9:00 odbędzie się uroczysty apel pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego w Katowiach.
Z wojewodą śląskim Markiem Wójcikiem rozmawia Piotr Pagieła.
Państwa i moim gościem jest wojewoda śląski Marek Wójcik. Dzień dobry.
Dzień dobry.
Panie wojewodo weekend w trzech słowach?
Myślę, że całkiem spokojny.
Jeszcze jedno słowo.
Pogodny.
O, i to najważniejsze. To zacznijmy od sprawy, która bulwersowała opinię publiczną w zeszłym tygodniu, czyli sprawy Bartłomieja S. Platforma Obywatelska, Koalicja Obywatelska i cała koalicja, która teraz rządzi szła do wyborów z takim hasłem, że nie będzie tak jak było. Panie wojewodo, sprawa Bartłomieja S. pokazuje, że są ludzie i ludziska.
Myślę, że sprawa Bartłomieja S. jest dla nas wszystkich zaskoczeniem, dla opinii publicznej, dla mnie, dla pana marszałka. Natomiast tę sprawę najlepiej komentuje prokuratura, dlatego że to prokuratura i służby mają dostęp do informacji w oparciu o które podejmują decyzje. Ja nie mam takiego dostępu, więc pozostaje mi czekać na komunikaty ze strony prokuratury. Chciałem zwrócić uwagę, że tutaj ten proces kontroli służb nad działalnością władz publicznych, on jednak wygląda inaczej, niż w poprzednich latach.
Ale wizerunkowo słabo.
Ta sprawa jest dla mnie zaskoczeniem, dla opinii publicznej również. Natomiast ja naprawdę nie mam nic więcej do dodania w tej sprawie. Tutaj zostaje mi wczytywanie się w komunikaty prokuratury dlatego, że po prostu o tej sprawie nic nie wiem i szczerze mówiąc nawet nie zamierzam specjalnie dopytywać. Uważam, że prokuratura i służby robią swoje, więc jeżeli mają informacje w oparciu o które podejmują decyzje procesowe, to je po prostu realizują i zgodnie z tymi poszczególnymi etapami postępowania przekazują informacje opinii publicznej.
13-14 września -zmieniamy temat- tego roku to początek kataklizmu, tak w zasadzie, dla części województwa śląskiego. Przed tygodniem był pan w Krzyżanowicach i mówił pan tak: „Działania na rzecz odbudowy terenów dotkniętych żywiołem są priorytetem a Śląski Urząd Wojewódzki ściśle współpracuje z lokalnymi samorządami w celu jak najszybszego przywrócenia normalności w regionie”. To jak to będzie? Kiedy będzie ta normalność w tych miejscach gdzie ta wielka woda była?
Ja myślę, że normalność osiągnęliśmy, również w tych miejscowościach, które na Śląsku były mocno zniszczone. Jednak ta skala zniszczeń na Śląsku, w porównaniu do Opolszczyzny i Dolnego Śląska, to są dwie różne rzeczy.
No właśnie, jak to statystycznie wygląda?
U nas, jeżeli chodzi o zniszczenia, to największe były na południu województwa. Samorządy szacują swoje straty. Takie protokoły szkód wysyłają do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Urząd będzie je weryfikował a później wnioski o wypłatę środków na odbudowę infrastruktury będą realizowane przez ministra finansów i środki będą trafiały do samorządów. Na dziś mamy protokoły z 48 miejscowości i ta suma, na które opiewają to jest jakieś 540 milionów złotych. To jest bardzo dużo zdarzeń. Z protokołów, które już mamy, możemy mówić o ponad 1100 różnego rodzaju zdarzeniach, czyli tak naprawdę zniszczeniach które powstały w infrastrukturze komunalnej. Często to nie są jakieś wielkie kwoty, natomiast liczba zdarzeń po prostu przekracza możliwości finansowe gminy. Gminy bez pomocy rządu nie byłby w stanie tej infrastruktury odbudować.
Panie wojewodo a czy jest szansa na to żeby na odbudowę były pieniądze z Unii Europejskiej? Ja zapytam w kontekście tego, co mówiła europosłanka PiS-u Anna Zalewska, że w tej chwili w tej chwili wypłacane są odszkodowania za ubiegły rok za powódź we Włoszech a w budżecie na ten rok nie ma ani jednego euro na rekompensaty za powódź w Polsce.
Jeżeli chodzi o odbudowę mienia komunalnego ta odbudowa będzie finansowana z dwóch źródeł. Jednym będą środki nasze, polskie, natomiast drugim będzie Fundusz Solidarności. Do takiego Funduszu Solidarności najpierw musimy zebrać informacje na temat tego jakie szkody ponieśliśmy, określić o ile chcemy wystąpić i wtedy kierujemy wniosek. Dlatego tak ważne jest szacowanie szkód, czyli to co w tym momencie robimy wspólnie z samorządowcami. Myślę, że te 48 protokołów to już jest prawie końcówka jeżeli chodzi o szacowanie szkód. W oparciu o ten szacunek szkód z naszego województwa, ale także z pozostałych województw, które ucierpiały w wyniku powodzi, będzie przygotowywany wniosek, w związku z czym na pewno dostaniemy unijne pieniądze, natomiast musimy precyzyjnie zinwentaryzować to na co chcemy je wydać.
Panie wojewodo, w kontekście tego co stało się we wrześniu, o zbiornik w Wiśle-Czarnem chciałem pana zapytać, bo to zbiornik który ma kilkadziesiąt lat i po 10 latach rusza jego modernizacja. To też sposób na to by południe regionu było bezpieczniejsze przed powodzią a jednocześnie miało zaopatrzenie w wodę.
Tak. Ja chciałem podziękować za dobrą współpracę, jeżeli chodzi o powódź i również ten okres po powodzi, zarówno Wodom Polskim, ale także GPW, dlatego że GPW jest również właścicielem części zbiorników na terenie województwa śląskiego. Tutaj ta współpraca, jeżeli chodzi o kwestie zabezpieczenia województwa przed powodzią, ona rzeczywiście była bardzo dobra. Natomiast prawda jest taka, że po powodzi spora część zbiorników wymaga różnego rodzaju remontów: to są uszkodzenia zarówno wałów, uszkodzenia różnego rodzaju jazów, więc takie działania też będziemy prowadzić. Rzeczywiście nie możemy zapominać o planie remontowym na pozostałe zbiorniki. Te zbiorniki muszą być remontowane po to żeby w przyszłości zapewnić nam bezpieczeństwo. Zresztą nawet po takim dużym wydarzeniu, jak tak powódź, na pewno infrastruktura zostanie przejrzana i wnioski remontowe zostaną z tego wyciągnięte. Natomiast my już dziś rozmawiamy o lokalizacji na terenie województwa śląskiego kolejnych zbiorników retencyjnych bądź też suchych polderów.
Gdzie one miałby by być?
Nie chcę ubiegać tutaj, wybiegać przed samorządowców. W przyszłym tygodniu mamy zaplanowane jedno z takich spotkań na Podbeskidziu, gdzie samorządowcy powinni wskazać lokalizację dla potencjalnego zbiornika.
Zmieniamy temat. Panie wojewoda 11 listopada przed nami, święto państwowe. Będą obchody, będzie też można wejść do Urzędu Wojewódzkiego w miejsca, które na co dzień są niedostępne?
Tak jest, natomiast po pierwsze zapraszam wszystkich na apel pod pomnik Piłsudskiego w Katowicach, tam uroczysty apel z okazji święta, 11 listopada o godzinie 9:00. Od godziny 14:00 zaczynami zwiedzanie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. To zwiedzanie będzie wyglądało trochę inaczej niż w przypadku Nocy Muzeów dlatego, że będziemy przyjmowali zapisy na określone godziny. Pierwsza godzina kiedy można zwiedzać, i można zgłaszać się już teraz do tego zwiedzania, to jest godzina 14:00. Zwiedzać można od godziny 14:00 do godziny 20:00. Zapisy ruszają dzisiaj na stronie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Tam zostanie uruchomiony formularz, gdzie podając swoje dane możemy zarezerwować sobie miejsce w odpowiedniej grupie.
Warto się śpieszyć pewnie bo liczba miejsc jest ograniczona.
Tak, każda grupa to około 40 osób, więc tutaj kto pierwszy ten lepszy. Natomiast rzeczywiście Śląski Urząd Wojewódzki, teraz po długiej przerwie, udało nam się go otworzyć dla zwiedzających. Na przykład w Noc Muzeów, o której wspomniałem, wtedy udało nam się przyjąć około 1700 zwiedzających. Pracowaliśmy właściwie do 3 w nocy po to żeby obsłużyć wszystkich chętnych, którzy chcieli zobaczyć Śląski Urząd Wojewódzki. To jest takie myślę, że dla nas wszystkich, bardzo ważne miejsce i bardzo interesujące, więc na pewno warto zobaczyć, jak wygląda Śląski Urząd Wojewódzki, zarówno ta część reprezentacyjna, jak westybul, ale także na przykład dawne mieszkanie wojewody Grażyńskiego, w którym dziś mieści się gabinet wojewody.
Byłem, rzeczywiście warto.
Tak jest. Polecamy wszystkim. Myślę, że w miarę możliwości, tego typu akcje zwiedzania będą również w przyszłości realizowane. Ja bardzo chciałbym otwierać Śląski Urząd Wojewódzki dla zwiedzających. Chciałbym żeby Śląski Urząd Wojewódzki, który jest takim naszym dziedzictwem, był dobrze znany mieszkańcom regionu.
To jeszcze, jako że to ostatnia minuta naszej rozmowy, dzisiejszy „Dziennik Zachodni” pisze, że Beskid Exit -my to nazywamy Bexidem- postępuje. Panie wojewodo, Jarosław Klimaszewski chce, część samorządowców chce, ale szanse na to są niewielkie żeby powstało województwo -jak zwał, tak zwał- podbeskidzkie?
Ja myślę, że lokalni sami wpuszczają się w pewnego rodzaju pułapkę tworząc tego typu deklaracje. Na dzisiaj nie ma poważnej rozmowy na temat zmiany kształtu województwa śląskiego, nie ma też w państwie rozmowy na temat tego żeby zwiększać tę strukturę województw do kilkudziesięciu, dlatego że musielibyśmy właściwie odwrócić całą reformę samorządową, która była reformą udaną. Dzięki tej reformie mamy silne regiony, które rzeczywiście są w stanie prowadzić procesy inwestycyjne, ale także poradzić sobie w trudnych sytuacjach.
Powiedział wojewoda śląski Marek Wójcik, gość porannego programu Radia Katowice. Dziękuję panu bardzo za wizytę w naszym studiu.
Dziękuję.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.