Ciągle rośnie liczba osób zatrutych dopalaczami w województwie śląskim.
Od trzeciego lipca zanotowano już ponad 630 przypadków, z czego 463 osoby wymagały hospitalizacji. Na chwilę obecną w szpitalach przebywa 13 osób, w tym dwie w stanie ciężkim. Według danych dyspozytorni pogotowia ratunkowego, tylko w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano 30 przypadków podejrzeń lub zatruć dopalaczami. Według ustaleń policji najwięcej osób poszkodowanych trafiło do szpitali z podejrzeniem zatrucia po spożyciu środka o nazwie "Mocarz".
Policja do tej pory zatrzymała 9 osób podejrzanych o organizowanie i handel dopalaczami w regionie. Nie wykluczone są kolejne zatrzymania.
Autor: Marcin Rudzki