Żory, podobnie jak inne miasta w regionie, chcą mieć swój ekobazar.
Trwa poszukiwanie chętnych sprzedawców.
— Żorski ekobazar ma się różnić od innych tym, że nie będzie się odbywał tylko raz w tygodniu, czy raz w miesiącu — mówi doradca prezydenta Żor, Anna Ujma.
Żorski ekobazar miałby zajmować część nowej hali targowej. Jej budowa jeszcze trwa, prace zakończą się w połowie roku.
Autor: Dorota Stabik