78 zarzutów kradzieży paliwa usłyszał 35-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej.
Mężczyzna podjeżdżał na stacje benzynowe, tankował paliwo i uciekał, nie płacąc. W ten sposób ukradł ponad 13 tysięcy litrów paliwa. Policjanci z Pszczyny ustali, że straty stacji paliw w województwie śląskim w ciągu ośmiu miesięcy działalności złodzieja sięgnęły 70 tysięcy złotych. Mężczyzna przebywa w areszcie, przyznał się do stawianych zarzutów. Teraz grozi mu do 7,5 roku więzienia.
Autor: Łukasz Kwaśny