Nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną śmierci dwóch górników z Kopani Wujek Ruch Śląsk.
Ich ciała po ponad dwóch miesiącach udało się ratownikom górniczym wydobyć na powierzchnię.
Wstępne wyniki sekcji zwłok nie pozwoliły na jej ustalenie, poinformowała zastępca prokuratora rejonowego w Rudzie Śląskiej Małgorzata Wasielke-Podleszańska.
Na wyniki dodatkowych badań trzeba będzie czekać prawdopodobnie kilka tygodni.
— Prowadzona w kopalni akcja ratownicza była najdłuższą i najbardziej skomplikowaną w historii polskiego górnictwa — przyznaje ratownik górniczy biorący w niej udział Zenon Jerzyk.
Także rzecznika Wyższego Urzędu Górniczego Jolanta Talarczyk przyznaje, że wstrząs, do którego doszło, był dla wszystkich prawdziwym szokiem.
Górnicy zostali uwięzieni pod ziemią 18 kwietnia po silnym wstrząsie. Prowadzona w kopalni akcja jest najdłuższą i najbardziej skomplikowaną w historii polskiego górnictwa. Ratownicy próbowali dotrzeć do górników zarówno drążąc chodnik pod ziemią, jak i wykonując odwiert z powierzchni.
Autorzy: Monika Krasińska, Dorota Stabik