Proces apelacyjny śląskiej mafii paliwowej rozpoczął się w Katowicach.
W 2012 roku sąd skazał śląskiego barona paliwowego Henryka M. na 6,5 roku wiezienia, Krzysztofa Rutkowskiego na 2 i pół roku, a adwokata Andrzeja D. na karę 3 lat więzienia. Według sądu cała grupa przestępcza miała swoją hierarchię, wszyscy jej członkowie wiedzieli w czym biorą udział. Proceder polegał na tym, że Henryk M. kupował komponenty paliwa, mieszał je i sprzedawał nie odprowadzając podatków. Oskarżonym zaliczono na poczet kary areszt tymczasowy – Henryk M. spędził w nim 5 lat, Rutkowski 10 miesięcy. Skazani, według pierwszej instancji, muszą także oddać równowartość nielegalnie zdobytych pieniędzy. w przypadku głównego oskarżonego to około 495 milionów złotych. W sumie na ławie oskarżonych zasiadło wtedy 20 osób.
Autor: Łukasz Kałuża