99 górników zostało wycofanych z chodnika na poziomie 1000 metrów w KWK Bielszowice, gdzie wybuchł pożar endogeniczny, poinformował Polskie Radio Katowice dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jak jednak zaznaczył dyspozytor, liczba wycofanych pracowników może się zwiększyć. Na miejsce od razu zostali skierowani ratownicy górniczy, których zadaniem jest ugaszenie pożaru. Na miejscu pracują łącznie 4 zastępy, czyli 20 ratowników.
Autor: Joanna Opas