Wody ubyło, ale sytuacja nie jest dramatyczna.
Prezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów z lotu ptaka zobaczył, jak wyglądają sytuacja na zbiornikach z wodą dostarczaną dla mieszkańców regionu. Odwiedził m.in. Goczałkowice i Kozłową Górę. Łukasz Czopik mówi, że sytuacja jest opanowana.
Jak dodał, z Goczałkowic ubyło 80 milionów metrów sześciennych wody, drugie 80 tam jednak pozostaje a spółka, zdaniem jego szefa, sprzedaje rocznie około stu milionów rocznie.
Najtrudniejsza sytuacja, zdaniem prezesa, jest na Żywiecczyźnie, choć nie stwarza tez zagrożenia dla odbiorców. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów sprzedaje wodę do Rejonowych Przedsiębiorstw Wodociągowych. Łącznie z wody produkowanej w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów korzysta ponad 3,5 miliona mieszkańców aglomeracji śląskiej.
Autor: Łukasz Kałuża