Aleksander Broda, były generalny konserwator zabytków, a wcześniej wojewódzki konserwator zabytków w Częstochowie, jest niewinny.
Jego proces, w którym niesłusznie oskarżano go o korupcję i łamanie prawa, trwał 14 lat.
— Częstochowski sąd wycenił szkody moralne niewinnie skazanego na milion złotych, biorąc pod uwagę rok pobytu w więzieniu — podkreśla rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie Bogusław Zając.
Aleksander Broda, niewinnie skazany był za przyjęcie łapówki i nieprawne przeniesienie zabytkowego spichlerza z Borowna do Olsztyna pod Częstochową oraz dofinansowanie jego remontu, które trafiło do prywatnego przedsiębiorcy. Aleksander Broda prawdopodobnie odwoła się od decyzji sądu o milionowym odszkodowaniu. Domaga się 14 milionów, a pieniądze chce przeznaczyć na wspieranie szlachetnych celów.
Autor: Krzysztof Słabikowski