Będzińscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy planowali zakłócić wybory.
Alarmy bombowe miały pojawić się w lokalach wyborczych w Krakowie i Oświęcimiu. 38-letni mieszkaniec Tychów, dzwoniąc z nieswojego telefonu, nagrał swoją wypowiedź na automatyczną sekretarkę jednego z biur poselskich i poinformował o planowanym podłożeniu bomby. Asystentka zatrudniona w biurze przekazała informację niezwłocznie policjantom. Funkcjonariuszom szybko udało się ustalić tożsamość informatora i miejsce, z którego dzwonił.
Policjanci zatrzymali 38-latka oraz właściciela telefonu, 31-letniego mieszkańca powiatu oświęcimskiego. Za popełnione przestępstwo grozi im teraz nawet 8 lat więzienia.
Autor: Łukasz Kałuża