Odwet za zbrojną operację przeciwko Państwu Islamskiemu przeprowadzoną z drona przez siły Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych mógł być przyczyną wczorajszych zamachów w Paryżu, uważa profesor Adrian Siadkowski, kierownik Katedry Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej.
Zdaniem profesora Siadkowskiego, lawinę zamachów mogła wywołać informacja o unicestwieniu jednego z ważniejszych członków ISIS.
Służby mają narzędzia, by monitorować potencjalne przypadki terroryzmu, uważa prof. Adrian Siadkowski. Natomiast zamknięcie granic może zagrozić strefie Schengen, twierdzi ekspert.
Profesor Siadkowski podkreśla wyjątkowo trudną sytuację Francji, bowiem z jednej strony istnieje tam duża diaspora muzułmańska, z drugiej zaś strony Francja jest członkiem sił antyterrorystycznych, które walczą na Bliskim Wschodzie. Zdaniem profesora Adriana Siadkowskiego, w przypadku wczorajszych zamachów nie można mówić o wypowiedzeniu wojny terroryzmowi, ta wojna bowiem została wypowiedziana już w 2001 roku.
Autor: Joanna Opas