Trwa okupacja katowickiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Pracownicy EuroMedic, prywatnego szpitala, któremu NFZ wypowiedział kontrakt postanowili, że nie opuszczą siedziby oddziału dopóki nie dojdzie do porozumienia.
Do tej pory dyrektor Oddziału NFZ podtrzymuje swoją wcześniejszą decyzję. Oznacza to, że od 31 grudnia 2013 r., wypowiedziany zostaje szpitalowi kontrakt na leczenie chorych. Jak zaznacza rzecznik NFZ, Marek Kopczacki, kontrakt został wypowiedziany z konkretnego powodu.
Dwa lata temu EuroMedic otrzymał w Funduszu niezwykle wysoki, jak na 50-łóżkową placówkę, kontrakt wart 34 mln. zł. Podejrzenia, że konkurs nie przebiegał uczciwie, pojawiły się już kilka miesięcy później. W połowie 2012 sprawą zajęło się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Mimo podejrzeń, na kolejny rok szpital także otrzymał kontrakt. Kontrola CBA skończyła się wiosną wysłaniem zawiadomienia do prokuratury. NFZ zareagował jednak odebraniem kontraktu placówce dopiero we wrześniu. Pracownicy szpitala ostrzegają, że jeśli trwająca obecnie kolejna tura rozmów nie przyniesie efektów, strajk okupacyjny może zostać rozszerzony o strajk głodowy.
Rozmowy dyrekcji i związków zawodowych EuroMedic z przedstawicielami Narodowego Funduszu Zdrowia zakończyły się fiaskiem. Pracownicy prywatnego szpitala, któremu NFZ wypowiedział kontrakt postanowili więc, że nie opuszczą siedziby katowickiego oddziału Funduszu. Jak podkreślają okupacja będzie trwała dopóki nie dojdzie do porozumienia.
Do tej pory dyrektor oddziału NFZ podtrzymuje swoją wcześniejszą decyzję. Oznacza to, że od 31 grudnia 2013 r. wypowiedziany zostaje szpitalowi kontrakt na leczenie chorych. Jak zaznacza rzecznik NFZ, Marek Kopczacki, kontrakt został wypowiedziany z konkretnego powodu, którym są wykryte w szpitalu nieprawidłowości.
Autor: Monika Krasińska