W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim zainaugurowano działanie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach.
Na szczeblu wojewódzkim zastąpiła ona Wojewódzką Komisję Dialogu Społecznego, a na szczeblu krajowym Komisję Trójstronną. Radzie przewodzić będą rotacyjnie, przedstawiciele związków, pracodawców i rządu, a nie, jak poprzednio, minister pracy. W naszym regionie pierwszy pracami Rady kierować będzie szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności, Dominik Kolorz. Jak podkreśla Kolorz, w przeciwieństwie do Komisji, Rada będzie miała większe kompetencje.
Nowa instytucja dialogu między pracownikami, pracodawcami i rządem ma zajmować się między innymi problemami dotyczącymi pracy, programów rozwojowych czy też wynagrodzeń. Dialog społeczny w Polsce, między związkami zawodowymi, pracodawcami i rządem jest sparaliżowany od 2013 roku, kiedy Komisję Trójstronną opuściła strona związkowa. Marszałek województwa śląskiego, Wojciech Saługa, który od tej pory odpowiada za dialog społeczny ma nadzieję, że teraz to się zmieni.
Wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Stanisław Szwed podkreślił, że intencją ustawodawcy był między innymi powrót do dialogu.
Prezes Izby Rzemieślniczej w Katowicach, Jan Klimek przyznał, że pracodawcy wiążą duże nadzieje z Radą Dialogu Społecznego.
Pierwszym problemem jakim ma zająć się Radia Dialogu Społecznego w naszym regionie będzie funkcjonowanie hutnictwa na Śląsku.
Autor: Monika Krasińska