Od dwóch tygodni spędzał sen z powiek mieszkańcom osiedla Gwarków w Żorach, w końcu trafił w ręce policji.
25-letni mężczyzna wzniecał pożary, straty oszacowano na 10 tysięcy złotych, dwa razy trzeba było ewakuować mieszkańców. Policja skierowała na osiedle dodatkowe patrole. Podpalacz został zatrzymany w piątek wieczorem przez zespół patrolowo-interwencyjny. Mężczyzna był zaskoczony. Okazało się także, że był pod wpływem alkoholu. Po spędzonej w policyjnym areszcie nocy usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury. 25-latek przyznał się do winy, a prokurator objął go policyjnym dozorem.
Autor: Agnieszka Tatarczyk