Złe wiadomości dla miłośników wypraw górskich.
Na beskidzkich szlakach panują niesprzyjające warunki atmosferyczne. Szlaki są oblodzone, a widoczność w wyższych partiach gór jest ograniczona.
Jak mówi Dawid Stec, ratownik dyżurny beskidzkiej grupy GOPR, wybierając się na szlak, należy zachować szczególną ostrożność.
Jak dodaje Stec, pomimo niesprzyjającej aury w Beskidach otwarte są stoki narciarskie.
W noc sylwestrową beskidzcy goprowcy interweniowali dwa razy. Pomoc ratowników była potrzebna na Hali Miziowej i w okolicach Klimczoka.
Autor: Aleksandra Gruszczyńska