Śmiertelny wypadek w kopalni "Knurów–Szczygłowice" w Knurowie.
Do tragedii doszło na poziomie 880 metrów wczoraj rano, jednak dopiero dzisiaj poinformowano o tym wypadku. Górnik zginął, pracując przy tzw. zbiorniku urobku, czyli w miejscu, gdzie gromadzony jest wydobyty ze ściany węgiel.
Wypadek w kopalni "Knurów–Szczygłowice" jest pierwszym śmiertelnym w tym roku w polskim górnictwie węgla kamiennego. Wcześniej do śmiertelnego wypadku doszło jedynie w kopalni miedzi "Rudna" w Polkowicach, wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.
Kopalnia węgla kamiennego "Knurów–Szczygłowice" należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Autor: Łukasz Kwaśny