Dla większości z nas to tylko, albo aż, dodatkowy dzień w roku. Niektórzy jednak cieszą się dzisiaj z bardzo rzadkiej okazji, żeby świętować swoje urodziny.
Jubilatka, do której wybraliśmy się z mikrofonem kończy 80, czyli 20 lat. A postać to znana i lubiana – Krystyna Cieślik, żona legendarnego piłkarza Ruchu Chorzów, Gerarda Cieślika. Pani Krystyna powiedziała nam, jak to jest mieć urodziny 29 lutego.
Jubilatka, mimo słusznego wieku, nie traci kibicowskiego zapału.
Razem z panią Krystyną w samym Chorzowie mieszka 64 dzisiejszych jubilatów. Najstarszy z nich obchodzi dziś 21 urodziny, przyszedł na świat w 1932 roku. O szóstej rano do tego niezwykłego grona doszła mała Marysia, urodzona w Śląskim Instytucie Matki i Noworodka. Jej mama, Małgorzata Czyżewska, jest zmęczona, ale szczęśliwa, urodziny 29 lutego mają bowiem swoje plusy.
Wszystkim solenizantom życzymy stu, czyli czterystu lat.
Autor: Martyna Masztalerz