Dwóch podpalaczy lasu w Ogrodzieńcu zatrzymała zawierciańska policja.
Jednym z nich okazał się 18-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej, drugim 13-latek z Chruszczobrodu. W wakacje obaj regularnie rozpalali ogniska pożarowe w trudno dostępnych dla ratowników miejscach. Akcja gaśnicza trwała miesiąc. W sumie spłonęło tam ponad 30 hektarów. Strażacy non stop pracowali w ekstremalnych warunkach, był to bowiem okres upałów w naszym regionie. Z ogniem walczyło ponad 350 strażaków. Jak wspomina Marek Fiutak, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu, akcja była jedną z największych w ostatnich latach.
— Policyjne dochodzenie i szukanie sprawców trwało kilka miesięcy. Teraz są już w rękach policji — mówi Andrzej Świeboda z zawierciańskiej policji.
18-letniemu podpalaczowi, który przyznał się do winy, grozi 5 lat więzienia. 13-latek natomiast trafił przed Sąd Rodzinny.
Do tego tematu powrócimy kwadrans po godzinie 16:00 w magazynie Dźwięk Dobry.
Autor: Gabriela Kaczyńska