Kilkudziesięciu lokatorów jednej z chorzowskich kamienic było przed południem ewakuowanych.
Powodem był granat ręczny prawdopodobnie pochodzący z czasów II wojny światowej.
— Niewybuch znalazło dziecko — powiedziała Radiu Katowice aspirant Justyna Dziedzic z chorzowskiej policji.
Saperzy zabrali już granat. Jak poinformował Radio Katowice rzecznik Urzędu Miasta w Chorzowie Krzysztof
Karaś, ewakuowani mieszkańcy mogą bezpiecznie wracać do swoich domów.
Autor: Marcin Wielgus