Pomimo protestów mieszkańców śródmieścia Katowic, kolejne drzewa zostały wycięte.
Ze skweru przy ulicach Dąbrowskiego i Kobylińskiego zniknęło dziewięć zdrowych drzew. Władze miasta, jako oficjalny powód wycięcia drzewostanu, wskazały zacienianie pobliskich mieszkań. Jak tłumaczy Jakub Jarząbek, rzecznik prasowy katowickiego magistratu, wycinka była zgodna z prawem, bo poprosiła o nią wspólnota mieszkaniowa.
Urzędnicy zapewniają, że w miejscu wyciętych drzew zostaną zasadzone niższe krzewy, tak aby przy tych ulicach nie zabrakło zieleni.
Autor: Aleksandra Gruszczyńska