Kłopot z parkowaniem w centrum dużego miasta to niestety norma.
Wąskie ulice, duże zagęszczenie firm czy urzędów, setki miejsc pracy – to wszystko sprawia, że jazda przez śródmieście to dla kierowcy samochodu prawdziwy horror. Na wymienione rzeczy magistrat ma ograniczony wpływ. Jest jednak coś, co urzędnicy mogą zrobić. Katowice są bowiem miastem kopert, czyli prywatnych, wykupionych miejsc parkingowych, które na niektórych ulicach stanowią niemal 30 procent wszystkich miejsc do parkowania. Żeby przekonać się o skali problemu, nasz reporter wybrał się na poszukiwania miejsca parkingowego z jednym z mieszkańców ulicy Powstańców.
Autor: Dawid Damszel
Program motoryzacyjny przygotowywany przez motomaniaków, nie tylko dla motomaniaków. Informujemy o motoryzacyjnych nowościach, ciekawostkach, problemach, bywamy tu i tam, na targach motoryzacyjnych w kraju i za granicą.
W programach piętnujmy głupotę na drodze. Staramy się także pomagać i doradzać, bo każdy ma odrobinę etyliny we krwi...