26 zarzutów usłyszał mieszkaniec Katowic.
— Mężczyzna za pomocą internetu oferował sprzedaż różnych dokumentów — wyjaśnia rzecznik katowickiej policji, Jacek Pytel.
Chętni za dokumenty płacili od tysiąca do 4 tysięcy złotych. Oszust po otrzymaniu zaliczki urywał kontakt z klientem i nie wyrabiał obiecanych dokumentów.
— Policja skontaktowała się z 26 osobami, które zapłaciły mężczyźnie — dodaje Pytel.
34-letni mieszkaniec Katowic przyznał się do winny i poddał się dobrowolnie karze 8 miesięcy bezwarunkowego więzienia.
Autor: Dorota Stabik