Pomysł jego budowy zrodził się 28 lat temu i do tej pory nie doczekał się realizacji. Mowa o pomniku, który ma upamiętniać tragicznie zmarłych w górach himalaistów związanych z Klubem Wysokogórskim Katowice.
Dzisiaj w tej sprawie odbyło się spotkanie, między innymi działaczy klubu, z przedstawicielami władz miasta. Wszytko wskazuje na to, że pomnik w końcu powstanie, mówi Krzysztof Modliszewski, wiceprezes KW Katowice.
— Cieszymy się, że będziemy mogli upamiętnić naszych kolegów — dodaje Dariusz Sokół z KW Katowice.
Pomysłodawcą spotkania był poseł Jerzy Ziętek. Jak sam mówi, czuł potrzebę zaangażownaia się w takie działanie między innymi dlatego, że pionierom polskigo hiomalaizmu pomagał także jego dziadek, generał Jerzy Ziętek.
— Także piewrsza wyprawa Jerzego Kukuczki na Alaskę, gdzie zbierał doświadczenie we wspinaczce w górach wysokich, była wspierana przez mojego dziadka — dodaje Ziętek.
W tegorocznym budżecie Katowic, na budowę pomnika zarezerwowano 40 tysięcy złotych. Pozostałą kwotę, około 20 tysięcy złotych, niezbędną do realizacji, projektu ma zapewnić Klub Wysokogórski Katowice. Monument ma znajdować się na jednym ze skwerów katowickiego Parku Kościuszki, jednak, by rozpocząć pracę, decyzję dotyczącą takiej jego lokalizacji muszą zaakceptować jeszcze katowiccy radni. Możliwe, że stanie się to już w lutym tego roku.
Autor: Marcin Rudzki