Od kilku dni nad jeziorem Pogoria III w Dąbrowie Górniczej trwa wycinka prawie tysiąca drzew na 3,5-kilometrowym odcinku. Taka sytuacja nie spodobała się mieszkańcom tego miasta, którzy zbierają podpisy pod internetową petycją do prezydenta miasta.
Mieszkańcy sprzeciwiają się dewastacji terenów zielonych oraz chcą ograniczenia wycinki. Jak mówią, to miejsce może stracić swój urok.
Jak czytamy w oświadczeniu prezydenta Dąbrowy Górniczej, Zbigniewa Podrazy, trwające nad zbiornikiem wodnym prace wiążą się z uporządkowaniem zieleni na tym terenie. Drzewa, które zostały wytypowane do wycinki nie są przypadkowe. Na przełomie maja i czerwca, przez dwa tygodnie, przeprowadzona była szczegółowa inwentaryzacja drzew. Większość z nich okazała się być chora lub martwa. Pozostałe były zdrowe, jednak są usuwane w ramach prac pielęgnacyjnych, mówi Bartosz Matylewicz z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.
Władze miasta zapewniają, że w miejscu wyciętych drzew nie pojawią się budynki ani obiekty gastronomiczne. W ramach nasadzeń zastępczych na terenie Dąbrowy posadzonych ma zostać niemal 300 nowych drzew lub 2000 krzewów.
Więcej na ten temat w Radiu Katowice w audycji Dźwięk Dobry, po godzinie 16:00.
Autor: Marcin Wielgus