Najwybitniejszy polski pilot szybowcowy, Sebastian Kawa, wraca do Nepalu już w połowie lutego.
Przypomnijmy, 21 grudnia 2013 roku, Kawa jako pierwszy człowiek w historii przeleciał szybowcem nad jedną z najwyższych gór Ziemi – Annapurną (8091 m n.p.m.) w Himajach. Pilot 15 lutego planuje wrócić do Nepalu. Jego marzeniem jest przelot nad Mount Everestem, bez pomocy silnika, za to z wykorzystaniem prądów wznoszących atmosfery.
— Szybowiec jest już na miejscu, pogoda sprzyja, ale brakuje dobrej woli wśród urzędników — mówi pilot.
Poza lataniem, Sebastian Kawa chce stworzyć w Nepalu zalążek szybownictwa.
W tym roku Kawa planuje także wystartować w mistrzostwach świata, Europy i Polski, broniąc swoich mistrzowskich tytułów.
Autor: Agnieszka Baron