W tym roku nie będzie żywej szopki przy parafii pod wezwaniem świętej Barbary w Strumieniu.
Informację potwierdził proboszcz Jacek Kobiałka. Powodem takiej decyzji jest brak właściwego zaplecza weterynaryjnego oraz niemożność zapewnienia bezpieczeństwa pożarowego. W poprzednich latach w Strumieńskim Betlejem znalazły się m.in. strusie, wielbłąd Czesio, osioł, kucyki, konie, barany, owce oraz różne gatunki ptaków, od kur po pawie. Była to największa w regionie szopka z żywymi zwierzętami. Na razie nie ma decyzji czy żywa szopka pojawi się jeszcze w Strumieniu.
Autor: Piotr Pagieła /rs/