Kolizją z policyjnym radiowozem zakończyła się ucieczka mężczyzny, który najpierw ukradł samochód swojemu bratu, by następnie nie zapłacić za paliwo.
To właśnie pracownicy stacji paliw poinformowali policję o kradzieży. Poszukując sprawcy, funkcjonariusze natknęli się na skradziony samochód w Rogoźniku. Wewnątrz pojazdu siedział poszukiwany złodziej, który natychmiast rozpoczął ucieczkę. 36-latek wielokrotnie przekraczał przepisy ruchu drogowego, przejeżdżając między innymi skrzyżowania na czerwonym świetle. Pościg zakończył się w Katowicach przy ulicy Roździeńskiego. W tunelu pod rondem mężczyzna uderzył w ciężarówkę, by następnie zahaczyć o ścigający go radiowóz. Jak wykazało badanie alkomatem uciekinier był trzeźwy. Jego losem zajmie się teraz prokurator i sąd. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Autor: Łukasz Szwej /rs/