Staw Kalina, świętochłowicka bomba ekologiczna, zostanie oczyszczony.
Największy zbiornik wodny w mieście, który przez lata zanieczyszczany był przez wody przemysłowe z chorzowskich zakładów chemicznych, zostanie poddany rewitalizacji. Pierwsze próby oczyszczenia zbiornika podjęte zostały w 2015 roku. Przedsięwzięcie nie zostało jednak zrealizowane gdyż z umowy wycofał się główny wykonawca. Teraz magistrat podejmie kolejną próbę rozwiązania problemu.
— To długotrwała i kosztowna inwestycja. Oczyszczona ma zostać woda oraz grunty otaczające staw. Wystąpiliśmy z wnioskiem do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w Warszawie o dofinansowanie projektu. Ostateczna decyzja zapadnie w lutym — mówi prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski.
Inwestycja pochłonąć ma 70 milionów złotych. Projekt przewiduje cztery etapy rewitalizacji. Utworzenie systemu drenaży, wydobycie i utylizacje osadów dennych, oczyszczenie wody oraz zagospodarowanie zieleni.
Zakończenie prac przewidziane jest na 2020 rok.
Autor: Kamil Jasek /bs/