Boże Narodzenie nazywano na Śląsku bardzo różnie: Gody, Godne Święta, Święte Wieczory, Szczodre Wieczory, Dwunastnica...
Wigilia rozpoczynała to najważniejsze w całym roku święto. Szczególny wigilijny obowiązek spoczywał niegdyś na dzieciach: cały dzień należało zachować wyjątkową grzeczność, bo - jak mówi przysłowie - "Kto oberwie w wigilię, ten będzie bity cały rok".
W Wigilię należało wcześnie wstać, nie należało jednak budzić innych domowników, bo w tym dniu każdy powinien obudzić się sam.
Kto z nas, mieszkających przecież na Śląsku, pamięta jeszcze te zwyczaje?
O ślunskiej wiliji w programie Temat do dyskusji rozmawia Anna Sojka ze swoimi gości Dariuszem Szmidtem i Markiem Szołtyskiem