Sławków zdecydował się na monitoring terenów narażonych na nielegalne składowiska śmieci.
Zainstalowano kilka specjalistycznych kamer foto-pułapek w miejscach, gdzie najczęściej pojawiały się nielegalne wysypiska.
— Lokalizacje wskazali sami mieszkańcy — mówi szef Referatu Ochrony Środowiska tamtejszego magistratu, Maksym Pięta.
Koszt monitoringu miejsc zagrożonych nielegalnymi wysypiskami śmieci w Sławkowie wyniósł około 12 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą z lokalnego funduszu ochrony środowiska, gdzie wpływają opłaty za mandaty i kary administracyjne za łamanie przepisów w tym zakresie, przeznaczane m.in. na pokrycie kosztów zastępczego wywozu nielegalnych śmieci, jeśli taki proceder się komuś udowodni. W ciągu ostatniego tygodnia ustalono już trzy takie przypadki "podrzucania śmieci". Dotyczą one osób niezamieszkałych w Sławkowie. Z podobnym procederem mają do czynienia zwłaszcza mniejsze gminy jurajskie.
Autor: Wojciech Pacula /rs/