Częstochowska prokuratura złożyła apelację od wyroku w sprawie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami.
W lipcu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Częstochowie wydał wyrok, w którym wymierzył oskarżonym dyżurnym ruchu: Andrzejowi N. karę łączną 4 lat więzienia, a oskarżonej Jolancie S. karę łączną 2.5 roku pozbawienia wolności. Prokurator w mowie końcowej domagał się dla oskarżonego 8 lat, a dla oskarżonej 7 lat. Wymierzone kary są zbyt łagodne – wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Jednocześnie w apelacji wskazano, że oskarżeni dyżurni ruchu dopuścili się poważnych i oczywistych zaniedbań obowiązków służbowych w zakresie bezpieczeństwa ruchu.
W katastrofie kolejowej pod Szczekocinami do której doszło 3 marca 2012 roku zginęło 16 osób, a 150 zostało rannych. Wyrządzone szkody w mieniu kolejowym oszacowano na prawie 19 milionów złotych. Zarzuty nieumyślnego sprowadzenia katastrofy kolejowej oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentacji usłyszeli dyżurni ruchu Jolanta S. i Andrzej N.
Autor: Krzysztof Słabikowski/LK