Nie więcej niż 3 zł za przejechany kilometr zapłacą pasażerowie taksówek w Katowicach - od dziś wchodzi w życie uchwała o taryfach maksymalnych stawek dla taksówkarzy.
Kierowcy nie będą mogli pobierać więcej niż 40 zł za godzinę postoju i 8 zł za tzw. trzaśnięcie drzwiami, czyli opłaty początkowej – wyjaśnia Maciej Stachura z katowickiego Urzędu Miasta.
Radni podjęli taką uchwałę, bowiem nieraz dochodziło do sytuacji, że pasażer za krótki kurs np. z rynku pod Spodek musiał zapłacić około 50 złotych, a na lotnisko w Pyrzowicach nieraz około 500 złotych. Zdaniem Stachury, wprowadzenie stawek maksymalnych to wypowiedzenie wojny nieuczciwym przewoźnikom. Podobne uchwały obowiązują już w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu.
Autor: Joanna Opas/lk