21-latka, który handlował narkotykami, zatrzymała zabrzańska policja. Diler sprzedał środki odurzające między innymi dwóm gimnazjalistom, którzy po ich zażyciu trafili do szpitala.
Chłopcy źle poczuli się w czasie lekcji. Ich stan był tak zły, że wezwano pogotowie i gimnazjaliści trafili do szpitala. Dyrekcja szkoły szybko zaczęła podejrzewać, że uczniowie musieli zażyć jakieś środki odurzające. Tego samego dnia dwaj gimnazjaliści wyszli ze szpitala i zostali przesłuchani przez policję. Ustalono, który uczeń dał im środki odurzające i kto jest dilerem. 21-latek został już zatrzymany. W jego mieszkaniu znaleziono wagę elektroniczną, dopalacze oraz marihuanę.
Autor: Monika Krasińska