Prokuratura w Częstochowie nie będzie prowadzić śledztwa w sprawie likwidacji szpitala publicznego w Blachowni. Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd powiatu złożyła częstochowska Solidarność.
— Sprawa likwidacji publicznego szpitala w Blachowni i oddania go w dzierżawę jest już przedawniona — wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimeks.
Prokuratura nie uznaje za przestępstwo kolejnego zarzutu Solidarności. Zdaniem związkowców władze powiatu nie dopełniły obowiązku i nie doprowadziły do ponownego uruchomienia publicznego szpitala, po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w 2010 roku uznał uchwałę o jego likwidacji za nieważną. Jak podkreśla prokurator Ozimek w tym czasie powiat obowiązywała już umowa cywilna z prywatnym dzierżawcą.
Obecnie szpital w Blachowni ma już nowego dzierżawcę. Pod koniec ubiegłego roku została nim Polska Grupa Medyczna. Szpital nie przyjmuje pacjentów, bo umowa z Narodowym Funduszem Zdrowia wygasła, a zawarcie nowej jest możliwe w drodze konkursu. Pacjenci z Blachowni korzystają z opieki medycznej w częstochowskich szpitalach.
Autor: Izabela Czerczer