Aktem oskarżenia zakończyło się śledztwo w sprawie dwójki lekarzy z Jastrzębia-Zdroju, którzy wystawiali górnikom „lewe” zwolnienia lekarskie.
W sumie dziewięciu osobom postawiono blisko 700 zarzutów. Zarówno 65- latka, jak i 59-latkę - lekarzy pracujących w jednej z jastrzębskich przychodni, oskarża się o popełnienie w sumie ponad 400 tego typu czynów. Głównie wiążą się one z odpłatnym wystawieniem „lewych” zwolnień lekarskich pracownikom kopalni.
Kolejne, ponad 200 czynów wymienionych w akcie dotyczy pozostałych 7 oskarżonych. Oni również muszą liczyć się z sankcjami karnymi mającymi związek z poświadczeniem nieprawdy, łapownictwem i licznymi oszustwami. W toku postępowania kilkunastu górników przyznało się do przedstawionych im zarzutów i wyraziło chęć dobrowolnego poddania się karze. Postępowanie w sprawie trwało ponad 3 lata. W toku całego postępowania przesłuchano kilkudziesięciu świadków, wykonano czynności okazania, których celem było ustalenie i potwierdzenie tożsamości osób zamieszanych w ten przestępczy proceder. Zabezpieczono również zakwestionowane druki L-4. Ostatecznie, aż 294 uznano za dowody rzeczowe.
Autor: Monika Krasińsk/lk